To pytanie wcześniej czy później dopada każdego. Większość ludzi niestety zwyczajnie traci swój czas, przeglądając kolejne strony internetowe, ślęcząc nad Facebookiem albo oglądając telewizyjne seriale lub inne pseudo rozrywkowe papki serwowane nam w domowym pożeraczu czasu. Kolejna grupa ludzi postawi na spotkania towarzyskie. Odwiedzanie klubów czy spotkania w kawiarniach moim zdaniem są zdecydowanie mniejszą stratą czasu. Można przynajmniej się zabawić albo wymienić opinie na dany temat przy filiżance dobrej kawy. Ja chciałbym jednak wszystkim osobom, które zmagają się z dużą ilością wolnego czasu polecić hobby. Konkretnie chciałbym zwrócić uwagę na numizmatykę.

50 groszy 1972 - zdjęcie znalezione na stronie Cenum.pl
50 groszy 1972 – zdjęcie znalezione na stronie Cenum.pl

Monety kolekcjonerskie z lat 1972-2009 to bardzo ciekawe egzemplarze, a kolekcjonowanie ich przynosi wiele satysfakcji. Zbieranie monet również wiąże się z przesiadywaniem przed monitorem ale już nie tak jałowym. Przeszukując internet będziemy odwiedzać bowiem strony, które poszerzą naszą wiedzę na temat numizmatów. For internetowych i stron tematycznych jest przecież cała masa. To dobre źródło zbierania podstawowych informacji na temat monet. Możemy się dowiedzieć na przykład, z którego roku pochodzi dana moneta, jaka jest jej aktualna wartość rynkowa, czy jaki był jej nakład. Kolekcjonowanie monet to hobby dla ludzi, którzy potrafią cieszyć się z małych ale wyjątkowych rzeczy. Można czasem całe tygodnie czyhać na egzemplarz, którego akurat brakuje w naszej kolekcji albo czekać miesiącami na wydanie przez mennicę nowej odsłony kolekcji, która nie została jeszcze uznana za zamkniętą. Ja na przykład ciągle czekam na nowe numizmaty z kolekcji „Monet antycznych”, która została zapoczątkowana w 2009 roku.

Należy pamiętać, żeby zakupioną monetę odpowiednio zabezpieczyć. To ważne dla kolekcjonerów, ponieważ moneta, która choć odrobinę się porysuje zdecydowanie straci na wartości. Ciekawe egzemplarze nie pochodzą jedynie z zagranicy. Ja odczuwam sentyment do Mennicy Polskiej, która jest szanowana za swoje wyroby na całym świecie. Polacy wyposażeni są w nowoczesny sprzęt, zdobywają międzynarodowe nagrody, a monety przez nich wykonane są bardzo interesujące i wykonane perfekcyjnie. W numizmatyce każdy znajdzie coś dla siebie. Obojętnie czy interesuje się przyrodą, historią czy kulturą. Kończ już więc z czytaniem mojego artykułu i odwiedź najbliższy sklep z numizmatami albo wejdź na zaufany sklep internetowy. Zacznij kolekcjonować monety już dziś!


Stosunkowo świeżym przykładem nowych tendencji inwestowania na polskim rynku jest inwestycja w monety kolekcjonerskie. Z mojego punktu widzenia, taka inwestycja może być bardzo udana z kilku względów. Po pierwsze stosunkowo szybki zysk. Kupując monetę, która wychodzi w małym nakładzie i upamiętnia jakieś aktualne, ważne wydarzenie można zarobić do kilkudziesięciu procent już w rok po zakupie. Przykładem może być zakup monety wydanej z okazji konkursu Chopinowskiego z 1995 roku. W roku 2008 jej wartość wzrosła o kilka tysięcy procent. Jej cena, na dzień dzisiejszy to bagatela 37,000 złotych!

Konkurs Chopinowski 1995 - zdjęcie znalezione na stronie Cenum.pl
Konkurs Chopinowski 1995 – zdjęcie znalezione na stronie Cenum.pl

Drugim argumentem za trafnością tego typu inwestycji jest stosunkowa pewność zysku. Cena monety nigdy nie spadnie poniżej ceny rynkowej kruszcu z jakiego została wykonana. Dodatkową wartością jest oczywiście wartość kolekcjonerska, która podnosi cenę monety przynajmniej kilkukrotnie. Jeśli nasz numizmat odpowiednio zabezpieczymy przed niszczeniem fizycznym, to prawdopodobieństwo sprzedania jej ze sporym zyskiem za trzy, cztery lata, jest bardzo duże. Mennica Polska nowsze egzemplarze monet kolekcjonerskich sprzedaje w specjalnym plastikowym laminacie, a na kolekcje ze złota dodaje specjalny certyfikat autentyczności. Ja miałem to szczęście, że mój dziadek kolekcjonował monety. Posiadał świetnie zachowane monety z lat 70-tych, 80-tych i 90-tych. Póki co ich nie sprzedaje ale cena rynkowa na dzień dzisiejszy całych kolekcji to kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Moje podejście do monet jest oczywiście bardziej pragmatyczne niż dziadka. On nie zbierał ich dla zysku, robił to z czystej pasji. Numizmaty te posiadają dla mnie oczywiście dodatkową wartość sentymentalną dlatego nie wiem czy będę w stanie się kiedykolwiek z nimi rozstać. Ja swoje kolekcjonowanie rozpocząłem kilka lat temu od kolekcji „Solidarności”. Uzbieranie kolekcji zajęło mi przeszło 4 miesiące. Dodam jeszcze, że zacząłem kolekcjonować 3 lata temu. Dzisiaj na owej kolekcji mogę zarobić do 170 procent zainwestowanego kapitału. Wydaje mi się, że jak na trzyletnią „obligację” zysk jest niemały. Według niektórych numizmatyków, zupełny laik, o ile trafi na monetę w dobrym stanie, to nie znając jej wartości kolekcjonerskiej ani nakładu, jest w stanie w przeciągu roku zarobić na niej do 20 procent. Warto jednak przy zakupie (zwłaszcza na początku przygody z numizmatyką) zasięgnąć porady eksperta. Odstawmy na bok więc inwestowanie w wina, drogie alkohole i dzieła sztuki. Warto zastanowić się nad inwestycją w monety kolekcjonerskie. Numizmaty z lat 1972-2009 osiągają w tym momencie bardzo przyzwoite stopy zysku. Polecam.