Co zmieniała reforma?

Monety koronne Stanisława Augusta Poniatowskiego, wprowadzone na mocy królewskiego rozporządzenia, były odpowiedzią na panujący w kraju kryzys monetarny. Król został zobowiązany do jego zażegnania na mocy pacta conventa ustalonych przez sejm elekcyjny. Oczywiście z dzisiejszej perspektywy zadanie wydaje się proste, ponieważ potrafimy zidentyfikować konkretne problemy, ocenić ich skalę a także potencjalne zagrożenie z nich wypływające.

Zdjęcie znalezione na stronie Triplex.pl

Można sobie jednak spróbować wyobrazić, jak sytuacja wyglądała w drugiej połowie osiemnastego wieku: wyniszczony wojnami kraj podzielił się praktycznie na dzielnice, z których każda biła własną oficjalną monetę. Na domiar złego, poza oficjalnymi monetami, funkcjonowały w obiegu także monety nielegalne, bite przez prywatne mennice, a także nieprzeliczona ilość monet fałszywych. Dziś potrafimy oszacować ich udział, ale wówczas było to niemożliwe.

Należało więc podjąć odpowiednie kroki. Centrum zainteresowania nowego, powstającego systemu monetarnego stały się mennice w Krakowie i Warszawie, które jako jedyne mogły bić monety koronne Stanisława Augusta Poniatowskiego. Pozostałe utworzono, ale szybko skończyły działalność z powodu nieprzystosowania się do wymogów dekretu, albo też przechodziły kolejno w ręce zaborców. Najdłużej działała Mennica Warszawska, bo do tysiąc siedemset dziewięćdziesiątego piątego roku, bijąc monety koronne wszystkich nominałów. Druga z mennic koronnych w tym czasie już od dekady nie biła polskich monet.

Reforma, jaką wprowadził Poniatowski, komplikowała nieco system monetarny, ale jednocześnie dawała mu solidną podstawę, a przy tworzeniu systemu wykorzystano także wzorce holenderskie, które miały pomóc nad podstawą systemu związaną z kolei z systemem niemieckim, czy też raczej pruskim. Wszystkie monety koronne Stanisława Augusta Poniatowskiego, od szeląga po dukata, były wybijane wyłącznie w mennicach koronnych, dzięki czemu udało się okiełznać szalejący odsetek monet fałszywych. Nie powitano jednak nowego systemu z otwartymi ramionami i historycy nie są zgodni co do tego, czy monety koronne Stanisława Augusta Poniatowskiego spełniłyby swoje zadanie. Tego sprawdzić nie możemy, ponieważ od wprowadzenia nowej jednostki monetarnej do rozbiorów minęło zbyt mało czasu, aby mówić o sukcesie czy porażce reformy, jaką próbował przeprowadzić ostatni z polskich królów.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *